Vincent van Gogh
Urodził się 30 marca 1853 roku. Twórczość jego zalicza się do kierunku postimpresjonizmu, który charakteryzuje się tym, że chociaż wywodzi się z impresjonizmu, to w niektórych aspektach go odrzuca. Vincent Willem van Gogh – tak bowiem brzmi pełne imię i nazwisko artysty – wyrażał swoje autystyczne przeżycie głównie przez kolor, czym wyróżniał się spośród pozostałych twórców. Urodził się w holenderskiej Brabancji. Miał pięcioro rodzeństwa, a jego ojciec był pastorem. Próby rysowania podejmował już od czasów dzieciństwa, ale na poważnie zaczął malować gdy miał 16 lat. W roku 1873 van Gogh poznał Eugenie Loyer, która została jego pierwszą prawdziwą miłością. Niestety został przez nią odrzucony i wpadł w depresję, czego konsekwencją było wyrzucenie go z pracy.
Podobnie wyglądało właściwie całe życie mistrza – chwile radości mieszały się z momentami przepełnionymi smutkiem. Prawdziwe dzieła zaczął malować pomiędzy 26 a 28 rokiem życia i robił to przez dziesięć lat. Częste załamania – podczas jednego z nich odciął sobie nawet kawałek małżowiny usznej – niewątpliwie utrudniały mu tworzenie, ale i tak zostawił po sobie niemal dziewięćset płócien i wiele szkiców oraz litografii.
Dnia 27 lipca 1890 roku artysta próbował popełnić samobójstwo. Postrzelił się rewolwerem i zmarł po dwóch dniach.
Do najsłynniejszych dzieł tego wybitnego malarza zalicza się między innymi: „Słoneczniki” – obraz namalowany w sierpniu 1888 roku, należał do całej serii poświęconej tym kwiatom, „Buty” – obraz z 1886 roku przedstawiający parę butów. Co ciekawe nie był to jedyny taki obraz i niektórzy uważają, że symbolizują one ciężkie życie artysty. „Jedzący Kartofle” – ten obraz to zdaniem krytyków jeden z najlepszych, jakie Vincent van Gogh kiedykolwiek namalował. Powstał w kwietniu 1885 roku w Holandii i obecnie należy do stałej ekspozycji muzeum poświęconego twórczości artysty w Amsterdamie.
„Jedzący Kartofle”
Twórczość Vincenta van Gogha jest bardzo specyficzna i jeżeli ktoś nie interesuje się sztuką, to prawdopodobnie obrazy artysty nie wzbudzą u niego żadnych wyszukanych uczuć.