Salvador Dali – Dziennik geniusza
Miano geniusza w przypadku Salvadora Dali to sprawa dyskusyjna. Na pewno jest to najsłynniejszy artysta, który tworzył surrealistyczne prace. „Dziennik geniusza” ukazuje artystę jako zwyczajnego człowieka, którego spostrzeżenia są inteligentne i dosyć… oryginalne.
Książka jest zapiskiem jedenastu lat życia artysty i obejmuje lata 1952 – 1963. Jak wskazuje jej tytuł, zawiera ona głównie jego prywatne przemyślenia. Co ciekawe, Dali doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest genialny i wcale nie ukrywa tego w swoich notatkach.
Surrealizm to ja.
Bardzo często w książce można trafić na różne fragmenty, w których artysta zachwyca się swoimi pracami oraz sobą samym. Dali twierdził, że jest on jedynym ratunkiem dla nowoczesnej sztuki. Oprócz samouwielbienia, bardzo łatwo można również zauważyć ogromne uczucie, jakim darzył Galę – swoją żonę.
„Dziennik geniusza” nie jest zwyczajną biografią ani dziennikiem. Jest to raczej hybryda tych dwóch gatunków. Niektóre fragmenty książki mogą się wydać czytelnikom niesmaczne, gdyż obok fragmentów opisujących bal zorganizowany przez artystę, znajdują się na przykład jego przemyślenia związane z odchodami. Swoją drogą, ta niecodzienna tematyka pojawia się w dziennikach dosyć często. Dali pisze w sposób ciekawy i jeżeli tylko czytelnikowi nie będą przeszkadzać niektóre z poruszanych tu tematów, to z pewnością będzie to naprawdę wartościowa i przyjemna lektura. Język jakim napisane są dzienniki jest bardzo zróżnicowany, podobnie zresztą jak i jego treść. Autor pisze inteligentnie i z humorem, co w przypadku dzienników nie zdarza się zbyt często.
Książka pomoże wszystkim miłośnikom twórczości malarza w lepszym jej zrozumieniu, ponieważ opisuje on w swoich dziennikach niektóre z symboli, jakie zamieszcza na swoich obrazach. Z „Dzienniku geniusza” czytelnik dowie się również wielu ciekawych rzeczy o malarzu, jak chociażby tego, że zajmował się on nawet architekturą wnętrz i projektowaniem biżuterii.
Publikacja nie jest łatwa w odbiorze i jeżeli komuś zależy na lekkiej lekturze, to powinien poszukać czegoś innego. Jeżeli natomiast ktoś pragnie przeczytać coś niecodziennego i wymagającego zastanowienia się nad przeczytanymi rzeczami lub po prostu jest fanem Daliego, to na pewno „Dziennik geniusza” jest odpowiednią dla niego pozycją.