Oświetlenie z metra cięte
Trzeba przyznać, że od czasów wynalezienia żarówki (wbrew powszechnemu przekonaniu, to nie Thomas Edison był pierwszy, uprzedził go Joseph Wilson Swan, który wyprodukował żarówkę używając jako włókno zwęglonego papieru, jednak nie osiągnął dzięki temu zbyt dobrej jakości światła) w branży oświetleniowej zmieniło się prawie wszystko, co więcej firmy zajmujące się oświetleniem wciąż posiadają nieograniczone złoża pomysłów, jak chociażby CeeLite. Proponuje bardzo nowatorski sposób oświetlenia wnętrz.
Nie lampki, nie żyrandole, nie kinkiety, a zupełnie płaskie, niczym karta papieru, panele świetlne. Można zwijać je w rulon lub formować w inny sposób, zawieszać na ścianie w dowolnym rozmiarze, „tapetować” nimi mieszkanie, kłaść na podłogę zamiast dywanu, wyłożyć sobie nimi sufit i cieszyć się oryginalnością pomysłu i jego funkcjonalnością.
Ekrany świetlne tego typu zużywają 4 waty mocy na 0,09 metra kwadratowego powierzchni, są bardzo płaskie i mogą przybrać dowolne rozmiary.
Oto kontakt do przedstawiciela w Warszawie:
ceelite.rds-studio.pl