Roman Polański nie pojawi się w Gdyni
Wbrew wcześniejszym informacjom, słynny polski reżyser – Roman Polański – nie pojawi się podczas tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, który odbędzie się w Gdyni.
Było to o tyle ważne, że reżyserowi przyznano nagrodę Platynowego Lwa, którą otrzymać można za całokształt twórczości. Dyrektor festiwalu nie kryje smutku, a o przyjeździe reżysera mówiono już od dłuższego czasu.
Nikogo pewnie nie zdziwi fakt, że nie każdemu odpowiadała obecność reżysera. Wiele osób było przeciwnych tej wizycie, a jako powód podawano kontrowersyjne wydarzenie sprzed wielu lat, którego skutki ciągną się za Romanem Polańskim praktycznie przez cały czas.
Reżyser odwołał swój przyjazd, chociaż wcześniej potwierdził obecność (miał być na miejscu podczas dwóch ostatnich dni festiwalu). Tegoroczny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych to już trzydziesta szósta tego typu impreza. Gdyby wszystko potoczyło się zgodnie z początkowym planem, reżyser wziąłby również udział w warsztatach dla młodych filmowców.
Dwa lata temu reżysera aresztowano w Szwajcarii. Zatrzymanie przeprowadzono na podstawie nakazu z 1978 roku (wydanego przez amerykański sąd). Co ciekawe, Roman Polański w ogóle nie spodziewał się zatrzymania, gdyż miał wziąć udział w jednym z filmowych festiwali. Prawie przez rok przetrzymywano go w areszcie (najpierw normalnym, a następnie w domowym) i w końcu stwierdzono, że władze Szwajcarii nie wydarzą go Stanom Zjednoczonym.
Postępowanie reżysera krytykowano już niezliczoną ilość razy, jednak w przypadku tegorocznego festiwalu należało skupić się raczej na jego dorobku artystycznym, a nie na wydarzeniach z przeszłości, które tak naprawdę nie do końca muszą być prawdziwe.