Porcelanowe pestki słonecznika
Czy z pestek słonecznika można tworzyć sztukę? Okazuje się, że tak! Ai Weiwei wypełnił niedawno Halę Turbin w Tate Modern porcelanowymi pestkami słonecznika. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie dwie rzeczy.
Po pierwsze pestek było około sto milionów. Tak, to nie pomyłka. Biorąc pod uwagę ich ogromną ilość, duże wrażenie robi fakt, że były one… malowane ręcznie.
Jakiś czas temu pojedyncze pestki były wystawiane na Ebay’u, ale ich cena nie była zbyt zachęcająca. Teraz jednak ktoś wpadł na szalony pomysł i piętnastego lutego na aukcji w Sotheby’s zostanie wystawiony stukilogramowy worek tych pestek. Organizatorzy i pomysłodawcy liczą na to, że cena stu dwudziestu funtów będzie niezwykle kusząca.
Obliczając cenę jednanej pestki, faktycznie jest ona bardzo przystępna, ale z drugiej strony nie każdemu taka nowoczesna sztuka będzie potrzebna. Jeżeli jednak spojrzy się na to, jak dużym zainteresowaniem cieszyła się wystawa, to z pewnością należy oczekiwać tłumów. Może nie każdy będzie licytował, ale wiele osób będzie chciało zobaczyć te wyjątkowe pestki.
Tym bardziej, że pomimo początkowych założeń instalacji, gdy ludzie mogli chodzić po wszystkich pestkach, później postanowiono, że oglądanie będzie możliwe jedynie zza wyznaczonej linii. Tłumaczono to tym, że jeżeli wiele osób chodzi po porcelanowych, drobniutkich elementach, to wydziela się szkodliwy pył, którego lepiej jest nie wdychać.
Dlatego też obecnie jedyną szansą na to, aby móc poczuć pod stopami „pestkową” instalację (lub też jej niewielką część), jest ich zakup… Same pestki mają wiele znaczeń. Chodzi w nich między innymi o tanią siłę roboczą, ale również o to, że ryż jest jedną z najpopularniejszych potraw.