Nowy film Quentina Tarantino
Wszystko wskazuje na to, że również nowy film Quentina Tarantino obsadzony będzie gwiazdami i to nie byle jakimi, ale aktorami z pierwszych stron gazet.
Krążą plotki, że główną rolę otrzyma Will Smith (znany między innymi z takich przebojów, jak „Faceci w czerni”, „Jestem legendą” – za ten film otrzymał nagrodę Saturn czy ponadczasowy „Dzień Niepodległości”. W filmie Tarantino miałby zagrać wyzwolonego niewolnika, który chce uratować swoją ukochaną.
„Django Unchained” ma być filmem o wszystkim po trochu i obfitować w szczególności w to, co temu reżyserowi wychodzi najlepiej: krew i rozrywkę. To jednak nie wszystko, gdyż produkcja ma również poruszać sprawy związane z rasizmem. Jeszcze kilka lat temu można by się zastanawiać czy Tarantino to osoba, która poradzi sobie z tego typu tematem, ale po tym jak zrealizował „Bękarty wojny” (w których w nieco inny sposób pokazano historię II wojny światowej), można być o to spokojnym.
W produkcji „Django Unchained” wystąpi także znany aktor Samuel L. Jackson, który już wcześniej miał okazję współpracować z reżyserem (chociażby przy kultowym filmie „Pulp Fiction”). Z aktorów, którzy już wcześniej poznali się na geniuszu Quentina Tarantino zagra w tej produkcji także Christoph Waltz, którzy za swój występ w poprzednim filmie tego reżysera otrzymał Oscara (dla najlepszego aktora drugoplanowego). Zagra on łowcę nagród, który będzie uczył fachu wspomnianej na początku postaci, w której rolę wcieli się Will Smith.
Western, miłość, rasizm… to wszystko może połączyć tylko Tarantino. Chociaż wydaje się, że taki film nie może odnieść sukcesu, to najprawdopodobniej okaże się, że będzie całkowicie odwrotnie. Może więc warto już typować Oscary za najlepszy film?