Hania Bania. Tornado seksualne
„Hania Bania. Tornado seksualne” jest kolejnym tomem autobiografii autorki – Hanny Bakuły. Tytułowa bohaterka jest dorastającą dziewczyną, której cechy charakteru, sposób myślenia i zachowania poznajemy już na pierwszych stronach powieści. Książka, choć zawiera ponad 300 stron, nie przekazuje czytelnikowi żadnych ciekawszych informacji. Brak jej elementów dramaturgii, przez co czyta się ją bez większego zainteresowania.
Podobać może się lekki styl autorki, w tym prosty język, który przybliża nam postać głównej bohaterki. Już na wstępie dowiadujemy się, że Hania uwielbia jeść i nie przejmuje się rosnącą w oka mgnieniu wagą. Mała dziewczynka staje się kobietą i pragnie poznać smak pierwszej miłości. Na siłę szuka wielkiego uczucia, które przeżywały bohaterki wielkich romansów. Chce znaleźć chłopaka i poddać się ślepej miłości. Oczywiście, Hania uczęszcza do szkoły, w której nie idzie jej najlepiej – dziewczyna woli rysować niż słuchać pani od matematyki, czego skutkiem są oceny niedostateczne. W powieści znajdziemy kilka momentów przerażających i zarazem zabawnych, jak na przykład ten z obcięciem włosów i przefarbowaniem ich. Czytelnik poznaje sposób myślenia młodej osoby, która nie potrafi przewidzieć konsekwencji swoich czynów. Hanią często kieruje bezmyślność, której nie usprawiedliwi znajomość literatury czy płynność w nauce języka rosyjskiego.
Wielkim przełomem w życiu Hani Bani jest operacja wyrostka, która była skutkiem genialnej symulacji. Jak widać, pomysłowość nie zna granic. Warto dodać, że posunięcie to było spowodowane zagrożeniem z matematyki i niechęcią do nauki tego przedmiotu. W szpitalu Hania znacząco chudnie i staje się coraz bardziej atrakcyjną dziewczyną. Głównym zajęciem bohaterki jest teraz szukanie obiektu do całowania. To właśnie ten rodzaj pieszczot jest dla niej najważniejszy. Mamy możliwość poznania jej pierwszych miłości, pocałunków i rozczarowań. W tym momencie Hania zaczyna fascynować się komunizmem, nie zdając sobie sprawy z realnej sytuacji politycznej kraju. Nie wie, że w jej najbliższym otoczeniu są ludzie innej nacji – Żydzi. Nie wie też, jak bardzo będzie cierpieć, gdy jej przyjaciele opuszczą Polskę na skutek wydarzeń z marca 1968 roku.
Hania jest prostą, młodą kobietą, która lubi jeździć na obozy i kolonie, poznawać nowych chłopaków, kupować ubrania i czytać literaturę romansu. Nie ma w niej nic, co mogłoby zachęcić czytelnika do przeczytania poprzednich tomów. Dziwi, że dziewczyna nie przejmuje się rozwodem rodziców i woli myśleć o romansach czytając erotyki sławnych pisarzy. Nie interesuje ją nowy narzeczony mamy – czytelnik odnosi wrażenie, że jest zapatrzona w samą siebie.
Dużym plusem książki Hanny Bakuły jest zobrazowanie czasów PRL-u, w których toczy się akcja powieści oraz… niecodzienna okładka. Warto też przyjrzeć się ilustracjom, które zostały ciekawie skomponowane.
Powieść pod tytułem „Hania Bania. Tornado seksualne” z pewnością spodoba się nastolatkom, które tak jak tytułowa bohaterka, przechodzą okres dojrzewania. Na dowód tego, na ostatnich stronach znajdziemy „Poradnik życiowy Hani Bani, czyli proste rady dla nastolatek”, a z niego dowiemy się miedzy innymi o tym jak powinien wyglądać idealny chłopak i jego dłonie, kto kogo pierwszy ma pocałować czy jak reagować na zaczepki. Dla osoby dorosłej będzie to lektura, która przypomni lata dzieciństwa i wczesnej młodości, a także obudzi wspomnienia…
„Hania Bania. Tornado seksualne”
Hanna Bakuła
Wydawnictwo Muza SA, Warszawa 2010
ISBN 978-83-7495-854-7
Oprawa: broszurowa
Ilość stron: 304
Wymiary: 140 x 205 mm