Ślepe posłuszeństwo

Przypominamy, że konkurs walentynkowy, w którym wygrać można książkę „Ślepe posłuszeństwo” wciąż trwa, choć czasu (do 13 lutego) coraz mniej. Na zachętę napiszę, że wczoraj miałam okazję przeczytać kilka stron i wiem, że to świetna propozycja dla wszystkich miłośników książek, którzy podobnie, jak główna bohaterka nie wyobrażają sobie życia bez czytania. To dzięki książkom udało jej się przebrnąć przez trudną rzeczywistość i mimo tego, że przeczytała niezliczoną ich ilość zapragnęła pracy  najpierw w księgarni, potem w agencji wydawniczej. W końcu które dziecko odmówiłoby przebywania w sklepie z cukierkami?

Angel Robinson dostaje wymarzoną pracę w słynnej agencji literackiej. Szybko staje się ekspertem w swojej pracy, świetnie radzi sobie z autorami, a nawet z ekscentryczną szefową z piekła rodem. Sprawy się komplikują, gdy anonimowy autor zaczyna przysyłać do agencji fragmenty powieści, której bohaterką jest najwyraźniej sama Angel i jej życie, łącznie z intymnymi szczegółami… Przestraszona dziewczyna usiłuje odgadnąć tożsamość tajemniczego autora, który snuje coraz bardziej przerażające wizje.

Błyskotliwie napisana, zabawna historia trzyma w napięciu do ostatniej strony. W stylu Diabeł ubiera się u Prady w świecie wydawniczym.

Debra Ginsberg jest autorką wspomnień Waiting, Raising Blaze i About My Sisters. Ślepe posłuszeństwo to jej debiutancka powieść.