2. Opole Gospel Choir – śpiew z duszą
24 głosy, 24 różne charaktery i wrażliwości, a wśród nich Jacek Mełnicki, który pewnego razu zapragnął połączyć wszystkich w jedną niepowtarzalną całość za pomocą dobrej nowiny i siły muzyki gospel, tworząc w 2001 roku zgrany zespół Opole Gospel Choir. Nie mogło się nie udać i nie mogło obyć się bez sukcesu – członkowie chóru to wokaliści ze sporym doświadczeniem, laureaci wielu konkursów i festiwali piosenkarskich.
Opole Gospel Choir w swoim repertuarze posiada nie tylko tradycyjną muzykę gospel (god spell – dobra nowina; rodzaj chrześcijańskiej muzyki sakralnej, wywodzi się z XIX – wiecznej kultury czarnoskórych mieszkańców USA), ale także jej współczesną odmianę i popularne na całym świecie melodie niosące ewangeliczne przesłanie. Oprócz własnych występów chór towarzyszył także znanym wykonawcom w wielu ogólnopolskich festiwalach, m.in. Ryszardowi Rynkowskiemu, Małgorzacie Walewskiej, Maryli Rodowicz, Feel.
W ciągu ośmiu lat swojego istnienia i „przechodzenia przez Morze Czerwone” chór nagrał 7 płyt CD, z czego 3 – to płyty autorskie, a na 4 pozostałych znalazły się nagrania we współpracy z artystami, takimi jak: Ewa Uryga, Janice Harrington, Marek Bałata, Janusz Szrom, Ryszard Rynkowski, „Jazz Band Ball Orchestra” czy „Big Warsaw Band”.
Opole Gospel Choir to laureaci drugiej nagrody Międzynarodowego Festiwalu „Gospel Camp Meeting 2003”. Chór jest także jednym z sześciu finalistów konkursu „European Gospel Award”, który odbył się w Berlinie we wrześniu 2005 roku. Natomiast w 2006 roku podczas 43. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, zespół otrzymał prestiżową nagrodę dziennikarzy. Oprócz licznych koncertów w Polsce, zespół wielokrotnie występował w Niemczech, we Włoszech oraz w Hiszpanii.
Filharmonia Opolska i Ticket Online Polska
Ci, którzy mieli okazję uczestniczyć w koncertach Opole Gospel Choir opowiadają o ich występach jako o jednej wielkiej emocji, która wypływa z wokalistów i muzyki, przelewając się, razem z całą energią, na słuchających.
Czy jest jakiś sposób na to, by przez tyle lat zespół tak sprawnie i owocnie funkcjonował (mimo braku wsparcia „z urzędu”), bo przekonana jestem o tym, że wśród tak licznej grupy ludzi (członków chóru) różnice zdań czy sprzeczki są zjawiskiem nieuniknionym. A co z dyscypliną, motywacją?
Co do dyscypliny, myślę, że gdyby jej nie było w nich samych, byłoby straszliwie – bo ja nie umiałbym być jakimś wrzeszczącym dyrygentem, ustawiającym „dzieci” parami i na przysłowiowy „gwizdek”. Każde z nich jest indywidualnością i niech tak pozostanie.
Jacek Mełnicki
Z pewnością do sukcesu chóru przyczyniło się nie tylko zaangażowanie, pasja i miłość do muzyki, którą czuje się całym sobą, ale także ciepła, rodzinna atmosfera wśród członków Opole Gospel Choir, dzięki której o wiele łatwiej zwalczyć stres, odnosić zwycięstwa i (czasem) porażki.