Przygarnij książkę
Podobno książki nie lubią leżeć więzione na półkach i kurzyć się, wolą krążyć z rąk do rąk i być czytane. Tak przynajmniej twierdzą bookcrosserzy, którzy z różnym skutkiem, ale wciąż nieodmiennym zaangażowaniem propagują akcję wędrowania książek.
Bookcrossing czyli uwalnianie książek to idea polegająca na nieodpłatnym przekazywaniu, przeczytanych lub nieinteresujących właściciela, książek. Najczęściej przyjmuje formę pozostawiania ich w różnych łatwych do znalezienia miejscach publicznych – parkach, kościołach, na ulicach, uczelniach czy w tramwajach. Właściciel książki zostawia ją we wskazanym miejscu z krótką informacją o bookcrossingu oraz wiadomością typu: „cześć, jestem uwolnioną książką, jeśli chcesz, to weź mnie ze sobą, jestem za darmo.”
Bookcrossing narodził się w Stanach Zjednoczonych w 2001 roku za sprawą Rona Hornbakera i w krótkim czasie rozpowszechnił się na całym świecie. Obecnie zostało uwolnionych już cztery miliony książek, które krążą po świecie i zachęcają do czytania.
W Polsce bookcrossing zaczął się dziać od 2003 roku, a liczba polskich bookcrosserów przekracza dziś piętnaście tysięcy. Obchodzony jest również dzień Bookcrossingu, który przypada na 12 czerwca.
Idea wędrujących książek wciąż ubogacana jest nowymi pomysłami i tak na przykład proponuje się czytelnikom książek, które mają być uwolnione, by zakreślali na jej stronach najciekawsze wg nich zdania i przekazywali dalej. Miłośnikom książek z konserwatywnym podejściem do czytania i bezwzględnego dbania o nie może to wydać się niechlujstwem i niszczeniem, pozostałym – intrygującym doświadczeniem.
„Wędrujące Książki – zapraszam do projektu.
Puść książki w obieg. W GALERII RIO przy ulicy Pięknej 66a w Warszawie, na scenie znajduje się stary kufer w nim znajdziesz książki. Wybierz jedną, przeczytaj, podkreśl zdanie, albo…napisz krótką recenzję i puść książkę dalej w świat.”
www.galeriario.pl
Na stronie polskiego bookcrossingu zainteresowani i zarejestrowani użytkownicy mogą dowiedzieć się jakie książki są w tej chwili w obiegu, ile osób już je przeczytało i w jakim miejscu znajdują się obecnie. Wszystko to za pomocą wyszukiwarek krążących książek i informacjom udzielanym na bieżąco przez bookcrosserów. Ostatnio uwolnione książki to „Świadectwo” Stanisława Dziwisza i „Historynka, złocista droga” Loucy Moud Montgomery.
Pomysł wydaje się być bardzo ciekawy, biorąc pod uwagę zanik czytelnictwa w Polsce (również za sprawą wysokich cen książek), ale także ideę dzielenia się swoimi przemyśleniami z innymi czytelnikami książek rozsianymi po całej Polsce. Myśl, że przede mną czytało tę książkę jeszcze dziesięć innych osób, które pozostawiły na niej ślady swojego ołówka, dodając komentarze, czy pisząc recenzję dodaje specyficznego klimatu całej akcji.
A oto kroki, które należy wykonać, by włączyć się w akcję uwalniania książek lub jeśli znajdziemy książkę z napisem „Weź mnie ze sobą” i adresem strony internetowej:
- Przeczytaj! najlepiej z zainteresowaniem
- Zarejestruj się! na stronie www.bookcrossing.pl Wpisując w system unikalny dla każdej książki numer BID możesz zobaczyć, przez jakie ręce przeszła książka, która znajduje się właśnie u ciebie. Warto opisać, jakie wrażenie wywarła na Tobie lektura książki.
- Zwolnij książkę! czyli przekaż ją dalej; możesz podarować ją znajomemu lub pozostawić na oficjalnej półce bądź w jakimś przypadkowym miejscu – w kawiarni, na dworcu, w tramwaju, w budce telefonicznej czy na ławce w parku.
„Zainteresujmy się, czy w naszych miastach istnieją półki bookcrossing! Może warto iść do pobliskiej biblioteki, kina, zakładu fryzjerskiego czy kawiarni i zapytać o możliwość jej stworzenia. A może jesteś właścicielem jakiegoś zakładu i chciałbyś założyć taką półkę u siebie?”
Maria Sarka
Rejestracja na stronie nie jest konieczna, bo równie dobrze można uwolnić książkę bez tej zbędnej biurokracji, ale wówczas nie dowiemy się jakie losy spotkają uwolnioną przez nas książkę, kto jako następny będzie ją czytał i po jakiej okolicy teraz krąży.
Co myślicie o tego typu akcji? A może ktoś z Was jest już bookcrosserem i zechce podzielić się z nami swoimi wrażeniami. Zapraszam!
fajny pomysł!
smutne misie pozdrawiają artstore.pl:)
artstore.pl odpozdrawia smutne misie 🙂