Opłakany stan rzymskiego Koloseum
 Jak donoszą najnowsze badania, stan rzymskiego Koloseum budzi naprawdę spore zaniepokojenie.
Jak donoszą najnowsze badania, stan rzymskiego Koloseum budzi naprawdę spore zaniepokojenie.
Od murów rzymskiego Koloseum już od jakiegoś czasu odpadają kolejne elementy. Z tego właśnie powodu, w Rzymie odbyła się nadzwyczajna narada ekspertów, którzy obradowali nad różnymi metodami ratowania zabytku. Jak twierdzą specjaliści – antyczny zabytek przechylił się.
Liczy się czas
Kolejne przypadki odpadnięcia fragmentów z najwyższych łuków są spowodowane falom anomalii pogodowych – po ponad dwóch miesiącach wysokich temperatur i suszy momentalnie temperatura znacznie się zmniejszyła, a do tego przyszły burze i ulewy. Jak uważają eksperci – jedynie bardzo szybkie działania ochronią Koloseum od dalszych zniszczeń. Dlatego też, już w grudniu mają się rozpocząć prace konserwacyjne i naprawcze, a także generalny remont. Całość ma kosztować ponad dwadzieścia pięć milionów euro.
Nieoczekiwane trudności
Wykonanie kompleksowych prac nie będzie takie proste, ponieważ według najnowszych badań – amfiteatr odchylił się od pionu w swojej południowej części o ponad czterdzieści centymetrów. Być może przyczyną takiego stanu rzeczy jest pęknięcie u podstawy. Nie jest to jednak potwierdzona informacja. Umocnienie konstrukcji za pomocą metody, która uratowała Krzywą Wierzę w Pizie, czyli wykonanie „zastrzyków” z cementu może okazać się jedyną możliwością uratowania zabytku od całkowitego zniszczenia.
Koloseum jest budowlą wzniesioną w 70 – 80 roku naszej ery przez cesarzy z dynastii Flawiuszów. Amfiteatr liczy sobie 188 metrów długości, 156 metrów szerokości i prawie 50 metrów wysokości. Widownia mogła pomieścić do siedemdziesięciu trzech tysięcy widzów.
Dobre teksty masz na stronie.
Byłam tam w 2012 i w mniejszym Koloseum w Puli (Chorwacja). Powiem tyle – robi wielkie wrażenie. Co do większych inwestycji to fakt są niezbędne.