Gra Kościowa w Przeproś

Przeproś. Przewodnik graczaKiedy sięgałam na swoją książkową półkę po „Przeproś. Przewodnik gracza”, mając do dyspozycji kilka innych ciekawych tytułów, nie miałam jeszcze pojęcia kim jest autor, którego nazwiska za żadne skarby nie mogę zapamiętać i dlaczego na okładce widnieje taki tajemniczy znak.

Teraz już wiem. Aleksander Kościów – jako bardzo zdolny muzyk jest laureatem wielu konkursów kompozytorskich, a jako pisarz – autor „Świata nura” okrzykniętego jednym z najlepszych debiutów 2006 roku. Muzyka w parze z prozą – związek całkiem idealny, a okładka tajemnicza i intrygująca, bo i sama książka jest nie lada zagadką.

Przyznam szczerze, że pierwsze strony „Przeproś”, a może raczej język i sposób budowania zdań na stronach ani trochę nie zachęcił mnie do dalszego czytania. Książka musiała poczekać jeszcze kilka dni aż oswoję się z zastaną w niej symboliką i myślami, że „Przeproś” to nie jest zwykła proza, to proza specyficzna, mocno alegoryczna i wymagająca od czytelnika czegoś znacznie więcej niż tylko podążania za faktami. Potrzebuje skupienia i elastyczności umysłu, który doceni poetyckość i wyruszy w fantastyczny świat symboliki i znaczeń.

Akcja książki dzieje się w zupełnie realistycznej Warszawie (choć mało jest Warszawy w książkowej Warszawie), często przenosząc nas w równoległy i niezbadany świat fantasy, i kręci się wokół Błażeja uwikłanego w myślenie i rozpamiętywanie niekoniecznie dobrej przeszłości. Towarzyszy mu Marta poszukująca w obcym mieście swojego syna i Zuzanna – bardzo tajemnicza dziewczynka z innej bajki, z wielką prawie schizofreniczną wyobraźnią.

Z jednej strony Kościów zaprasza nas do rzeczywistości – świata samotnych myśli Błażeja, przedstawionych przez narratora w dość logiczny sposób, relacji ze spotkaną kobietą, nadziei i marzeń, z drugiej strony do świata magii i trudnych do wyjaśnienia sytuacji i wydarzeń, przy okazji których pojawia się pisany kursywą monolog drugiego narratora. Można się wtedy lekko pogubić i zadawać sobie pytanie kim jest owa postać, która istnieje równolegle do Błażeja, Marty, Zuzanny oraz dokąd i przed czym uciekają wszyscy. Tylko wytrwałym czytelnikom i „graczom” dane będzie poznać prawdę.