Patrząc na ekskluzywne, wymyślne i wyrafinowane kształty budowli, faliste mury, zaskakującą fakturę i użyte materiały, nasuwają się słowa „pomysłowość ludzka nie zna granic”. Architekci czasem działają cuda. 

„W ostanich latach Architekt stal sie czescia uslug bardziej zlozonego systemu. Coraz czesciej ograniczony decyzjami niezawsze wyksztalconych inwestorow czy klientow zmuszany jest do wykonywania pod dyktando ustalonego programu, w ramach czesto absurdalnych warunkow. Wiele biur architektonicznych akceptuje nowa sytuacje; zmusza je do tego szalona konkurencja. Pozostalo niewielu Architektow, ktorych jeszcze jest stac na oryginalnosc projektu, wlasny artystyczny input.”

fragm. wywiadu z architektem Jarosławem J. Gruzewskim
(miesięcznik „Architekt”)

Gazprom City – Kolba Kukurydzy

W sąsiedztwie historycznej dzielnicy Sankt Petersburga na prawym brzegu Nevy powstać ma Gazprom City – budynek ma mierzyć 394 metry i ma stanowić pomnik potęgi rosyjskiego koncernu Gazprom. Pomysł jednak nie do końca spodobał się mieszkańcom, którzy nazwali biurowiec Kolbą Kukurydzy.

Do przedsięwzięcia zostali zaproszeni najlepsi architekci z całego świata, proponując m.in. tego typu budowle:

Central Television w Pekinie

Architekt Rem Koolhaas z Biura architektonicznego Metropolitan Architecture – OMA wygrał konkurs na projekt centrum telewizji w Pekinie. Początkowo dużym zagrożeniem dla przyjęcia projektu były chińskie przepisy związane w wymogami sejsmologicznymi na wypadek poddania budynku trzęsieniu ziemi. Projekt został więc zmodyfikowany przez inżynierów z firmy Arup.

Kościół Santo Volto

W Turynie stanął kościół Santo Volto (święte oblicze) zaprojektowany przez Mario Botta.

 

Andrews Beach House

Australia, Melbourne może poszczycić się projektem Nondy Katsalidis. Dom na plaży został wykonany ze stali i drewna. Swoją kolorystyką wtapia się w barwy natury, a dzięki szklanym ścianom daje przepiękny widok na ocean.

Pływające wyspy

Belgijski architekt Vincent Callebaut, słynący ze skrajnie proekologicznych pomysłów, zainspirowany kształtem grzybieni wodnych (potocznie zwanych liliami wodnymi) wpadł na pomysł pływających wysp Lily Pads, które stanowiłyby miejsce pracy, rozrywki i handlu.

Brakuje pointy? Zostaw komentarz.