Portrety trumienne
Mogą niepokoić, przerażać, intrygować, bo przedstawiają kobiety znajdujące się niczym w stanie letargu, depresji czy śmierci za życia. Trupio blade twarze śpiących królewien, martwe spojrzenia spod prawie zamkniętych oczu budzą pewien niepokój i trwogę. Wyrażają coś nieuchwytnego i trudnego do opisania słowami. Obrazy Magdy Moskwy…
Magda Moskwa – urodzona w 1967 roku, absolwentka PWSSP w Łodzi. Zdobyła dyplom w pracowni malarstwa oraz druku dekoracyjnego. Malarka projektująca unikatowe ubrania, projektantka malująca. Należy do stowarzyszenia artystów św. Jerzego w Łodzi.
„Jest uznawana za jedną z najciekawszych polskich artystek młodego pokolenia. W malarstwie hołduje tradycyjnemu warsztatowi, stosuje laserunki i werniksy, tworzy z pietyzmem i wirtuozerią dawnych mistrzów – powoli, najwyżej kilka obrazów rocznie. Swoje prace prezentuje nieczęsto, a sprzedaje jeszcze rzadziej.”
Independent
Artystka nazwała kiedyś kobiety ze swoich obrazów Nomanami. Powołując się na łacińskie i angielskie znaczenie słowa (no man, nomos) znaczyłoby to tyle co nikt, żaden, każdy. Takie właśnie bliżej nieokreślone postacie trafiają na obrazy Magdy Moskwy. O tym, że to kobiety świadczą ślady piersi oraz kwiaty we włosach, kokardy przy bluzkach, wstążki na butach.
Choć malarstwo artystki nie należy do najbardziej realistycznych (za to naturalistycznych jak najbardziej)| i nie przedstawia portretów realnych ludzi, to doskonale oddaje cielesną naturę człowieka. Sińce i opuchnięcia pod oczami, niezdrowe rumieńce, przygaszone twarze i zmarszczki to wszystko burzy modelowe podejście do ciała. To nic, że takie widoki nie należą do najprzyjemniejszych. Magda Moskwa nie upiększa rzeczywistości, ale jednocześnie nie deformuje jej. Przedstawia ludzi takimi, jakimi są, gdy nikt ich nie widzi – ze smutkiem, zamknięciem przed światem i obojętnością.
Obrazy z kobietami w roli głównej nawiązują do dawnych trumiennych portretów, które wcale nie przedstawiały ludzi martwych, bo z ich twarzy przebijało życie. U Magdy Moskwy życie kobiet, jako tych wiecznie trwających, wypływa z kolorowych wstążek, paznokci, falban, koronek i bujnej roślinności przekraczającej granicę śmierci. W twarzach pozornie nieobecnych ludzi dostrzec można pewną magię i duchową prawdę.
„Portret trumienny – realistyczna podobizna osoby zmarłej, jeden z elementów castrum doloris. Pierwsze portrety trumienne pojawiły się w Egipcie (tzw. portrety fajumskie).”
Wikipedia
Wewnętrzne lęki, samotność, paraliżujący strach i obsesyjne wizje kobiet prezentowanych przez Magdę Moskwę zdają się wyjaśniać skąd u nich ta śpiączka, skąd pół życie – pół śmierć.
Płaskie spojrzenie na postacie z obrazów staje się przestrzenne i bardziej realne dzięki wypukłościom nadanym odpowiednim elementom portretów.
unbelievable
Myślałam że one wyglądają trochę inaczej:( Są przerażające!!!
Robią wrażenie!
Eteryczne…poza racjonalnym postrzeganiem… dla mnie sacrum. Piekne – podziwiam.